Ano tak, złamię się jednak. Wigilia dopiero jutro, ale nie sądzę, żebym miał czas tu wtedy zajrzeć. Więc chciałem Wam już dziś… życzenia, znaczy…
A zatem, Kochani:
NIE DAJCIE SIĘ NABRAĆ. Tego Wam życzę szczerze.
Nie dajcie się nabrać na smętno – melancholijno – nostalgiczną atmosferę. Na smutne kolędy („U was w Polsce to nawet kolędy są smutne” powiedział mi kiedyś znajomy Hiszpan). Na snieżek i mróz wokół stajenki. Na biednego, zmarzniętego Pana Jezuska, co to płacze z zimna, bo mu matusia sukienki nie dała… Bo ubogą była… Bo do gospody nie wpuścili… Więc na sianku… W tym mrozie… Więc smutno jakoś, samotnie, beznadziejnie…
NIE!
Czy wiecie, dlaczego Boże Narodzenie obchodzi się akurat teraz, akurat 25grudnia? (Bo przecież nie ma żadnych danych o tym, o jakiej porze roku się Jezus narodził, a nawet mało prawdopodobne, żeby to było w grudniu…)
Noc z 24 na 25 grudnia to najdłuższa noc w roku (w rzeczywistości ta najdłuższa jest dwa dni wcześniej, ale tak kiedyś myślano).
Dotąd – dzień coraz krótszy, noc coraz dłuższa.
Od tego dnia – noc ustępuje! Dzień zwycięża. Prosty, zrozumiały symbol. Zwycięstwo dnia nad nocą. Światła nad ciemnością. Życia nad śmiercią. Archetyp.
O to chodzi w tych świetach. ON przychodzi – więc jest Nowa Nadzieja. Więc ciemność musi podać tyły. Więc całe zło, cała beznadzieja, wszystko to, co ciężkie, złe, co przytłacza i niszczy – odchodzi w przeszłość. Zaczyna się coś Całkiem Nowego.
„Noc się posunęła, przybliżył się dzień” – napisze święty Paweł.
A ponad trzysta lat wcześniej prorok Izajasz, zapowiadając, wieszcząc, napisał:
„Naród kroczący w ciemnościach ujrzał Światłość Wielką”.
To o nas. O mnie, o Tobie. To nasze ciemności ustępują. To nasz dzień się zaczyna.
I jeszcze „…na ziemi pokój Ludziom Dobrej Woli”.
Ludziom Dobrej Woli – czyli Wam wszystkim. Tobie, Matko Syna. I Tobie, Holly z Gowździami do spółki. Mattko Polko z Potworami i Miaużonem. Sia.siu. I nawet Tobie, Mały Okrutniku, boś wprawdzie okrutnik, ale mały – a przecież mógłbyś być Wielkim Okrutnikiem! 🙂
Pokój. Radość. Nadzieja. Pamiętam o Was.