Rzadko tu bywa politycznie, bo też nie o tym są te zapiski. Ale czasami jednak trzeba.
Nie mogę być jutro pod Sądem Najwyższym. Nie będę też pisał wzniosłych słów, bo i po co: jedna strona ich nie potrzebuje, druga ma je tam, gdzie pan może pana majstra…
Chciałbym jednak zacytować coś, co powinni wziąć pod uwagę obecnie rządzący. A zatem – oddajmy głos Kodeksowi Karnemu:
Art. 127. Zamach stanu
§1. Kto, mając na celu pozbawienie niepodległości, oderwanie części obszaru lub zmianę przemocą konstytucyjnego ustroju Rzeczypospolitej Polskiej, podejmuje w porozumieniu z innymi osobami działalność zmierzającą bezpośrednio do urzeczywistnienia tego celu, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 10, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.
§2. Kto czyni przygotowania do popełnienia przestępstwa określonego w §1, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.
Art. 128. Zamach na organ konstytucyjny RP
§1. Kto, w celu usunięcia przemocą konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej, podejmuje działalność zmierzającą bezpośrednio do urzeczywistnienia tego celu, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.
§2. Kto czyni przygotowania do popełnienia przestępstwa określonego w §1, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§3. Kto przemocą lub groźbą bezprawną wywiera wpływ na czynności urzędowe konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
I tyle.