„Czy zdanie okragłe wypowiesz, czy księgę mądrą napiszesz, będziesz zawsze mieć w głowie tę samą pustkę i ciszę…
Słowo to zimny powiew nagłego wiatru w przestworze; Może orzeźwi cię – ale do nikąd dojść nie pomoże…
Zwieść cię może ciągnący ulicami tłum,
Wódka w parku wypita albo zachód słońca…
Lecz pamiętaj: naprawdę nie dzieje sie nic
I nie stanie się nic aż do końca…”