Deptak w G., wczesne godziny popołudniowe. Wśród plączącego się między wystawami a kawiarnianymi stolikami tłumu wyróżnia się mała dziewczynka – na oko sześcio-siedmioletnia – w uroczej, różowej sukience. Dziewczynka jest czyściutka, uśmiechnięta, ma blond włoski z równo przystrzyżoną grzywką związane po bokach w warkoczyki z kokardkami. Ma różową sukienkę, takież buciki, białe skarpeteczki i generalnie wygląda jak ilustracja z Książki O Grzecznej Dziewczynce. Idzie spokojnie, trzymając mamę za rękę.
Grzeczna Dziewczynka mija Puchatka siedzącego na ławce i czekającego z Potworami na M. (która buszuje w sklepie). Puchatek odruchowo obraca głowę i widzi na plecach Grzecznej Dziewczynki, przez całą szerkość Bardzo Różowej Sukienki wielki napis czarnymi, drukowanymi literami:
Puchatek był padł i jeszcze leży….
😀