USG – w porządku. Badanie – w porządku. Na razie żadnych śladów gada.
– No, to widzimy się w sierpniu – uśmiechnęła się Pani Doktor. – USG, badanie…
– Dopiero w sierpniu? – zdziwiła się M. – Aż trzy miesiące? Jak się znam, to będę się denerwować, czy wszystko dobrze – dodała pół–żartem, bez żadnych intencji.
– O, jak ma się pani denerwować, to proszę przyjść na to USG w lipcu – zareagowała natychmiast z uśmiechem Pani Doktor. – Absolutnie nie chcemy, żeby się pani martwiła.
No, to widzimy się w lipcu… 🙂