Właśnie za pośrednictwem Internetu zamówiłem dla moich Potworów podręczniki na nowy rok szkolny. Piłka idzie do czwartej klasy, Pietruszka do piątej. Co oznacza, że żadne z nich nie ma już pakietów do edukacji zintegrowanej – obojgu trzeba kupować podręczniki (i ćwiczenia, i atlasy…) do konkretnych przedmiotów.
Na szczęście cztery podręczniki po Pietruszce nadają się dla Piłki. Dzięki temu zapłaciłem jedynie 920 złotych polskich nowych.
A to tylko podręczniki. A jeszcze zeszyty, a ołówki, a kredki się wykredkowały, a piórnik się podarł, a kapcie, a śmapcie….
A za rok Pucek idzie do zerówki. Nosz, kurde…