No, wybaczcie, ale nie wytrzymuję jednak. Odkrywam, że na co dzień – kiedy jestem zmęczony i zapracowany – najchętniej pisałbym o tym, co mnie DENERWUJE I WKURZA. Czyli o polityce.
A ponieważ tutaj nie chcę tego robić, więc… Będę to robił TUTAJ.
Chyba mi odwaliło. Do reszty.