Noż, Kocia Twarz, znowu to samo. Jeden pracobiorca winien Puchatkowi 2,5 tysiąca. Drugi – nieco więcej. Gmina (!) winna Puchatkom (czyli przedszkolu) 1,5 tysiąca zaległej dotacji (bo nagle zabrakło w kasie, wypłącili tylko część i to z opóźnieniem, druga część miała być dziś. Nie ma).
Razem, jak łatwo obliczyć, daje to ponad 6,5 tysiąca.
Tymczasem stan konta Puchatków wynosi 2,5 tysiąca… na minusie. I rachunek za gaz na tysiąc złotych wisi do zapłacenia z terminem do czwartku.
Cholera By To Wzięła. Hej.