Na nowym miejscu…

No i stało się. Nowe miejsce, nowe pisanie…

Cały dotychczasowy blog został tu przeniesiony. No nie, nie cały: z przyczyn dla mnie, humanisty, niezrozumiałych, nie da się przenieść komentarzy. A szkoda, bo wiele tam było dobrych słów od Was. Mam je wszystkie zapisane na dysku.

Trochę obrazków poginęło – trudno, co się da, to pouzupełniam z czasem. Wygląd też pewnie będzie się zmieniał, pierwsze koty za płoty.

6 myśli na temat “Na nowym miejscu…

    1. JA jestem dobry? Akurat wszystkie linki do YouTube’a się same grzecznie przeniosły z bloxa po zassaniu (czytaj – imporcie). Parę rzeczy tu jest irytujących – obsługa WordPressa momentami wydaje się mało intuicyjna… Ale, Bogiem a prawdą, obsługa ustawień Bloxa też była „lewą ręką przez prawe ucho”, tylkośmy się przyzwyczaili…

      Tak czy owak – zapraszam 😉

      Polubienie

  1. Dobrze, że jesteś gdzieś w ogóle. Straaaaasznie duże literki mi tu się wyświetlają (i nie jest to kwestia ustawienia procentów wyświetlarki)

    Polubienie

      1. Co do wielkości: nie wiem, dlaczego. Sam jeszcze walczę z tym szablonem – muszę jeszcze zobaczyć, jak to wygląda na mniejszym ekranie (bo na moim biurkowym, podwójnym, jest bardzo wygodne do czytania 🙂

        Co do logowania: niekoniecznie. Można się zalogować kontem facebookowym albo twitterowym – albo dodać komentarz bez logowania, ale wtedy trzeba podać swój e-mail (przy komentarzu nie jest widoczny).

        Polubienie

Dodaj komentarz